[*] Pusia i Nella

Ala

troszke dawno to bylo ale dalej o nich pamietam...
zginęły 13 paź 2008r:( moj pies rozgryzl siatke klatki wlozyl glowe, Pusia starsza wiedziala zeby nie podchodzic, a Nella miala 4-5 miesiecy byla ciekawa co to pies podeszla i Bajka(pies) ją rozszarpala, Pusia nie wytrzymaja i dostala zawalu;( nie bylo mnie wtedy w domu;( dzwonil do mnie brat gdy bylam w szkole zeby mi powiedziec co sie stalo, ale nie odnbieralam bo mialam lekcje.Na przerwie zadzwonilam do domu i spytalam czego chcieli a mama powiedziala ze nic juz nic, ze cos tam potrzebowali( nie chciala mnie denerwowac i wiedziala ze napewno bym zwiala ze szkoly prosto do domu) wrocilam do domu i gdy weszlam zapytalam "jak tam kroliki?" wszyscy sie nie oddzywali, pozniej mama ze bajka jednego rozszarpala a drugi dostal zawalu.Myslalm ze sobie zartuje, pobieglam do klatki i patrze Pusia lezy, a z Nelii zostaly tylko laptki-plakalam jak glupia.Dorwalam Bajke i zaczelam ja szarpac jak jakas nie normalna, tata podbiegl i wytargal mi Bajke z moich rak bo bym jeszcze w szoku jej cos zrobila.Bylam zla na wszystkich na Bajke ze rozszarpala, na rodzicow i brata ze nie dopilnowali i nawte na siebie ze bylam w szkole:[ mama powiedziala na wiosne kupisz sobie nowego... ale po 2 tyg przynioslam do domu Amusie i Tośka bo szkoda mi ich bylo...
zdjęcia:

ruda Pusia, szara Nella
pozniej dodam wiecej zdjec

kasiek

Straszna tragedia Sad

pies przejawiał wcześniej jakąś agresję ? pierwszy raz spotykam sie z czymś takim Sad

nawet sobie nie wyobrażam jak się czułaś Sad

Ala

czasami sobie przesiadywal kolo krolikow i patrzyl na nie... bylam w takim szoku ze tata zabral Bajke i nie widzialam jej przez 3 tyg bo bał sie ze jestem w stanie jej cos zrobic... ale nie moglabym jej zabic bo przeciez ją kocham, do teraz sie z tym nie pogodzilam i jej nie wybaczylam... czasami na nia patrze i mysle jak ona mogla mi to zrobic..to byly moje oczka w glowie...

Pusia

angor moj kochany:*

gdy byla malutka

ja z puśka fotka sprzed 4 lat albo 5:/

z Bazylem, z poczatku mial byc dziewczynka, okazalo sie ze byl chlopcem i zdazyl Pusie zaplodnic... wtedy byly mlodzieza, Bazyl zdechl na pomor kroliczy, gdy chcialam go zaszczepic to wet poweidziala ze jest za mlody a pozniej bylo za pozno:/ Pusie wtedy ledwo uratowalam

Pusia i z tylu jej malenstwo;)
teraz fotki Nelli:

Nella piękny kroliczek o niebieskich oczkach

kasiek

ale śliczna Pusia była Sad

taka jak uwielbiam Smile

Nella była jej dzieckiem? widze że miałaś troche przeżyć z króliczkami Sad

oby Amusia i Tosiek żyły jak najdłużej Smile

plSolange

współczuje Crying or Very sad

ja nawet nie wyobrażam sobie co bym zrobiła gdyby mnie się to przytrafiło Sad

[*][*] dla Pusi i Nelli Sad

Ala

nie nella byla kupiona gdy byla bardzo malutka i mama nie mogla patrzec na takie malenstwo i kupila... dzieci Pusi jeden facet trafil do mojego kuzyna a drugi byl ze mna- szybko zmarl tez na pomor bo chyba odzieciczyl po ojcu i byl za maly i za slaby by przezyc(byl w ogole wadliwy i wiedzielismy ze dlugo nie pociagnie bo Pusia na poczatku go odrzucala, nie chciala karmic...pozniej ja jakos przekonaliśmy ale wszytsko bylo na marne), a drugi ten co u mojego kuzyna jest to sobie zyje i zyje;) nic mu nie bylo i nie jest;) i jest taki sam jak ojciec:P

kasiek

oo tylko 2 maluszki ? szkoda że ten mały nie przeżył Sad

Ala

tak to byla pierwsza i ostatnia ciaza... i 2 maluchy... w sumie to jeden... dalam kuzynowi tego silniejszego bo wiedzialam ze ten nie poradzi sobie...