[*] Max

plSolange

Max to był mój pierwszy królik, najpierw był dziewczynką, Britney ale jednak okazało się że to Max.
Był bardzo kochanym króliczkiem, jednak chorym Sad

Miał wadę zgryzu, trzeba mu było co jakiś czas obcinać ząbki.
Później zachorował na ropnia i zaczęły się częste wizyty u weterynarza.
Dzień przed tym jak go uśpili, leżałam na podłodze, a on jak zwykle brykał sobie po całym pokoju.Tego dnia był jednak trochę spokojniejszy.
Przyszedł do mnie, położył się i tak usnęłam razem nim, wtulona w jego futerko.
Następnego dnia wróciłam ze szkoły, uradowana że nareszcie zobaczę mojego małego skarba.
Tata jednak nie był już taki wesoły, kazał mi iść do jego sypialni.
Wręczył mi jakiś karton i powiedział że musieli uśpić Maxa.
W pudełku był mały króliczek (Beau)
Siedziałam, płacząc i patrzyłam na mojego nowego pupila.
Jeszcze do tej pory, po prawie 2 latach na jego myśl płaczę.
Był moim pierwszym króliczkiem, najwspanialszym zwierzaczkiem jakiego miałam.
Nigdy go nie zapomnę [*]
Crying or Very sad

kami

przykro ;( smutne. Z jednej strony lepsza jest śmierc naturalna bo nie masz wyrzutów sumienia że go uspiłes ani portfel nie będzie chudszy od kosztu uspienia.Z drugiej jednak gdy wiesz że musisz uspic zwierzaka możesz sie z ta myślą oswoić ale zato potem sa czeste wizyty u psychologa odczego portfel schudnie jeszcze bardziej ale tu nie o wydatkach mowa tylko o tym co lepsze.

Nikola

jeju.....aż mi łzy w oczach stanęły. Pięknie ujęłaś wszystko w słowa Sad

Dama18

straszne opowieści..