Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:18, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na zadupiu, obrzeżach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:18, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
czyli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:29, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A co Ty się tak dopytujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:18, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
wpadne do Ciebie;p na kawe;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:02, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja już czuję wakacje Pogoda typowo wakacyjna, nauczyciele mniej zadają, a do tego dla mnie tydzień typowo szkolny już się skończył mimo wtorku Jutro idziemy do teatru na "Balladynę", nie mamy żadnych lekcji, a pojutrze jedziemy na zieloną szkołę do Głuchołaz Wracamy w sobotę wieczorem. Nie wiem jak to będzie z Gumisiem, podszkalam rodziców w opiece nad nim, kupiłam jakieś suszki, oczywiście będę dzwonić codziennie i się wypytywać Ale Gumiś to już duży chłopak, poradzi sobie bez mamusi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:24, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj jest Dzień dziecka, czyli jak to się dzieje od 9 lat w naszym gimnazjum, odbył się bieg sztafetowy, w którym po raz drugi (bo jestem w drugiej klasie) wzięłam udział. Szczerze to niespecjalnie lubię biegać, sama bym się nigdy nie zgłosiła, wybiera pan od wuefu i zero gadania Dystans 400m. W zeszłym roku mieliśmy złoto, w tym mamy srebro Tutaj nasze medaliki
Małe jakieś te medale w tym roku, patrzyłam na te złote innych i były miniaturowe, tak jak nasz srebrny...tutaj porównanie z zeszłorocznym, którego Wam pokazywałam równo rok temu :
Tak w ogóle to wszystkiego naj naj dla wszystkich dzieci! Przypominam, że dorośli też są dziećmi...swoich rodziców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:26, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
gratulacje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ppx
junior admin
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębicy Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:09, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ja pierd*le ja jakaś serio chyba poj*bana jestem. ;o Jak mi może awantura z moim udziałem polepszyć humor?
Ogółem ostatnie dwa dni były, takie, takie ... jakby deja vu. I nie zadziwiło mnie to co się stało, bo jakbym się z tego spodziewała. Serio. Zaczęło się od tego, że pewnego dnia, przedwczoraj bodajże, pomyliłam szafki, chciałam z tej wyjąć talerze... w której były przed remontem kuchni. O_O (w ciula dawno) ale to zaspana byłam jak zawsze rano
A potem dziś durny sen, chyba koszmar, przy którym zerwałam się o 5 rano.
Ale teraz mam kompa dla siebie i nawet jedzenie mi przynoszą, abym znowu się z nim nie ‘pokłóciła’, bo on już mnie wołał: ‘kapusiu, weź sobie jedzenie’.
Poza tym przepraszam za chaos, ale to się działo dokładnie przed chwilą.
Wisiało o w powietrzu, ostatnim razem tak pochlałam się z nim w gimnazjum. A to było strasznie dawno temu.
Pomijając to, że przez tego cymbała prawdopodobnie Lucy jest w ciąży i go wyklinam od tygodnia za to.
To dziś mi zupełnie puściły nerwy i to jeszcze z JEGO winy. Ale to jest w sumie fajne, ten nieustający dół przerwało uczucie nienawiści, coś atrakcyjnego, a ja nie mam uczuć, a tu w końcu jakieś emocje. XD
Skojarzam od czego to się zaczęło. Nie chciałam wykapać Lucy – ponieważ 1)spałam, 2)durne kąpać psa w dzień, jak się ja na noc przeważnie kąpie .
Poszłam spać. Ten ch*j zdarł mnie z łóżka i się wydziera, że w tej chwili mam ja kapać.
Ja na niego też mordą, zwyzywałam go za jego agresywne zachowanie i za tą ciąże Lucy etc.
Nie wiem co mu dzisiaj odwaliło, musiało coś się pewnie tępakowi stać jak miał taki zły humor, jak zazwyczaj gdy tak jest. Pamiętać – nie wolno nigdy Ppx zrywać z łóżka, jak ŚPI. A potem była akcja. ^^’ Prawie się pobiliśmy, tzn. ja przytrzymałam pieści i się powstrzymywałam, nie uniknęłam ciosu, po to aby grozić mu wizytą na komisariacie, hehe. Ja do niego: ‘Ty przecież tak lubisz te pisma, z miła przyjemnością przeczytasz pewnie pewne’, on jeszcze raz chciał mnie uderzyć, a ja że zbieram lepszy materiał dowodowy. I stoję i śmieję z niego. Potem wkroczył brat i nas rozdzielił. A siniaka i tak mam, niedużego, w sumie, ale mam. W końcu wykapałam Luc, bo ten poj*b na pewno wypuścił by ją na złość, albo zrobił coś innego durnego jak to on. Ale zawsze mam satysfakcję kiedy i tak doprowadzam go do tego stanu, przynajmniej już wiem co mu powiedzieć jak zobaczy rachunek za telefon ._. ! Czasami się zastanawiam, jakby to życie było w pewien sposób przyjemne, gdybym nie miała zwierząt – ale wtedy to bym miała zajęcie droczenie się nad tym tępakiem, eh. Ponieważ wtedy nie miałabym o co się martwić, że ktoś im coś durnego zrobi jak mnie nie ma. Ogółem kiedyś już też się tak z nim prawie pobiłam, tylko, że wtedy wymachiwałam mu telefonem, nie pamiętam o co, nad łbem z numerem 997 i wyrwał mi go, a ja że jak mnie wyrzuci za drzwi to zaczepię przechodnia o 20 gr i zadzwonię z budki. XD
Wtedy to mu jeszcze o prawach dziecka gadałam, bo niepełnoletnia byłam. Zawsze jak jestem mega wkurw, to robią mi się bordowe/czerwone oczy – przyszła mama z pracy, coś tam sis powiedziała ona chce mnie przytulić chyba i pocieszyć, a ojciec znów coś tam gadała, ja uciekłam z jej objęć (ogółem ja się nie przytulam – bo nie lubię) i gdyby mnie nie powstrzymała to bym tym razem się rzuciła na niego z pięściami, bo wtedy miałam myśli: ‘mam świadka, jak ja mu przyłożę teraz, to on mi mocniej odda i wtedy to już na pewno pójdę na komisariat i będzie fajno, taki dowód <3’
Wgl, moja mama stwierdziła, że mam chyba nadciśnienie, że takie czerwone oczy mi się zrobiły. Ja zawsze jak już skończy mi się cierpliwość, bo jestem nerwowa z natury to jak już się wkur*ię to nie potrafię się powstrzymać.
Ale są zalety – teraz mnie unika i nie zepcha mnie z kompa i jak na razie cały dla mnie !
Szkoda, że nie mam kasy na sterylizację aborcyjną, miałabym go czym szantażować. Ale i tak dzisiejszy fakt się przyda – będzie coś chciał, haha. To mam co mu wygarnąć. Bo niestety zepsuta psychika nie jest tak samo atrakcyjna jak to np. Nawet może zrobię wzór aktu oskarżenia czy coś i będę go miała czym dręczyć. ]:-> Miałam chwilowo pewne myśli, że sama się mocniej pobiję i dorobię sobie więcej siniaków i pójdę z tym na komisariat, hm.
Chociaż fajnie byłoby mu doszczętnie zepsuć reputację, lecz on i tak kasy ni ma, więc nici z odszkodowania by były. :<
Ale i tak wyśmialiby mnie na pewno na policję, ale grunt, że bym jego skompromitowała.
I jak tu mieć wytrwałą psychikę?
Szczerze to przyjemniejszy i wygodniejszy jest ból fizyczny, niż psychiczny.
Bo ja masochistka jestem i w gimie jak nie mogłam czegoś zapamiętać to i tak waliłam łbem o biurko. ;P
Muszę kiedyś się z kimś pobić na poważnie, np. z nim, tylko szkoda, bo ja mam mało siły w rękach.
Najlepsza myśl dziś w szkole, jak Doda coś tam mówiła o ‘Granicy’ – ‘nie chciał być taki jak ojciec i to go przytłoczyło’, a ja sobie wtedy pomyślałam, pół-żartem, pół-serio: ‘ja chce być jeszcze gorsza od niego i jeszcze bardziej mu niszczyć psychikę, niż on mi’.
Bue, i tak najgorszy był moment, jak przewidziałam, że Luc jest w ciąży, tuż przed pójściem na egzamin poprawkowy do ‘Animalsów’, czułam się jak hipokrytka, a oni tacy fajni są. Eh, powtórka z tym jak mama z siostrą kupiły psa z pseudohodowli i to jak też on tamtym razem puścił razem króliki. Genialnie, czyż nie -.- ?
Pozostała część rodziny chyba i tak myśli, że piszę akt oskarżenia, bo tak długo coś piszę. XD No, ale się zrobi rekwizyt jak będzie chciał, aby mu jakieś pismo pisać, oj, powiem, żeby dołączył to do tego. Heh, albo jak ja coś będę chciała - mam szantażować czym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domi38
dObry Opiekun
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Malmö Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:27, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
To ci nic nie da, jedynie nerwy zszargane, satysfakcja?? krotkotrwala!
wiem co pisze bo jestem dda..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
progalska
dObry Opiekun
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:08, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Co tam u was słychać dziewczyny?? Jej, dawno tu nie byłam, a za dwa miesiące minie rok od kiedy oddałam mojego króliczka. U niego chyba wszystko dobrze. Gdy go oddawałam nowi właściciele mówili, że mają wielką działkę i córeczkę A niedawno mi zdechł mój chomik Tusiu. Mama go nazywała boczuś, bo moja suka miała na niego chrapkę ;p Ma własny krzyż na moim ogródku i ładny grób mu zrobiłam Tak więc ostatnio zostałam bezgryzoniowa Dziękuję temu forum i wam, bo mam z nim dobre wspomnienia, a mój temat poświęcony Koko to dla mnie skarbnica wspomnień, taki pamiętnik do którego zawsze mogę wrócić No..więc co tam u was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:18, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Po staremu Forumowe króliki dalej rozrabiają, dalej śpią całymi dniami Obie z Alką zapomniałyśmy o szczepieniach na mykso A tak stricte u Bąbla i mnie to niedawno chciałam go poddać kastracji, ale stchórzyłam, znowu... Wakacje się zaczęły, a ja siedzę w papierach i na stronie rekrutacji do liceum. Dzisiaj byłam pierwszy raz w liceum, do którego się staram iść właśnie z papierami, ledwo trafiłam, bo szkoła jest ogromna, nikogo tam nie znam, ale jakoś to będzie Poza tym to mamy problem z użytkownikami forum, bardzo ich jest mało, więc mamy nadzieję, że chociaż w wakacje będziesz nas regularnie odwiedzać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Emilka i Bobcio dnia Pią 12:19, 29 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM
|
|