Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:50, 13 Mar 2010 Temat postu: odrobaczanie |
|
|
co jaki czas odrobaczacie swoje króliki? bo moje mama ponad rok i byly odrobaczane rok temu jak mialy kokcydioze;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:57, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja odrobaczam jak ma robaki. Latem, dwa sezony w tył dużo wychodził na dwór i robaczki złapał. Mama wyczaiła w sikach, pojechaliśmy do wetki i ona dała taki do stosowania doustnie preparat dla kotów fenbendazol-żel i raz dziennie trzeba było mu dawać dwa dni pod rząd, bo pierwszy raz zrobiła wetka w gabinecie. To taka biała maź, dziwna dosyć, Bąbel tego nie na widził, ale no cóż, grzecznie zjadał. Ja wtedy byłam cienka w królikach, nie wiedziałam nic o nich, to był chyba pierwszy miesiąc jak był u nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:06, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
moje kroliki mialy kokcydioze, okazalo sie to po badaniu kału, na dodatek Tosiek nie chcial jesc, malo brakowalo aby go juz nie bylo bo robaki by go wykonczyly.. ja im musialam dawac doustnie taki plyn jakby zastrzyk, za niedlugo idziemy na szczepienie i zastanawiam sie czy przy okazji ich nie odrobaczyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikola
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:49, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tosia na szczęście nie miała jeszcze robaków
przynajmniej nic na to nie wskazywało
A jakoś we wrześniu mnie matka tak zszokowała, bo Daisy miała pchły, to matka do mnie żebym sprawdziła Tosiaka czy też nie ma( nie miała na szczęście) . Nigdy bym nie powiedziała ,że moja mama może się chwilowo zatroszczyć o Tosię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:51, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moja mama to niby tak nie lubi Bobcia, bo bobki robi po domu, ale jak trzeba to pogłaszcze, da jabłko, nie jest źle, a mój tato tak samo jak ja ma świra na punkcie Bobcia i zawsze jak przychodzi do mnie to Bobcio ma bonus w postaci pieszczot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:56, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
moj poprzedni krolik (Pusia) raz miala pchly, nawet nie wiem skad sie wziely, ale szybko do weta i dal jakies srodki i wszystkie padly... mi sie zawsze trafiaja chore ziwerzeta.. nie wiem czemu ( pies ciapek mial padaczke, Tina ma reumatyzm i nie raz mialam lapy w gipsie, Bajka jak za ostro biega to sciegna jej puszczaja, Tosiek nie chce jest i mial kokcydioze, Amunka ma krzywa szczenke i tez miala kokcydioze, masakra jakas;/)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A u mnie właśnie wszystko zdrowe Na szczęście Tylko Kurczaczka jakaś taka chorowitka jest, nie ma dnia, w którym nie ma przynajmniej jednej krosty albo strupa albo nie kuleje, ale na szczęście zawsze dochodzi do siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:12, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
do mnie takie zwierzaki trafiaja bo wiedza ze kocham sie nimi zajmowac;p nawet moj chlopak ma do mnie prezensje ze traktuje kroliki lepiej od niego. Wczoraj Amunka ga podrapala, on jej oddal(klepnol ja reka) i komu sie dostalo, no oczywiscie ze chlopakowi bo Amunka nic zlego nie chciala zrobic;d;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka i Bobcio
junior admin
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:36, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hehe No i dobrze, niech wie, że króliki rządzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala
Administrator
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 3449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice opola Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tylko ze moje kroliki to dziabełki;p Twoj bobcio to aniołek;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|