Kichajacy krolik

Domi38

Ciekawa teoria Very Happy

Ja byl jednak obstawiala lekkie przeziebienie, w kojcu ostatnio byly a wiatr wiosenny zdradliwy jest Crying or Very sad

Ala

hm dam mi wit C jak jej nie przejdzie to chyba wybierzemy sie do weta, ale ze mnie panikara;p

progalska

Nie martw się, ze mnie większa ;D

Ala

ona co jakis czas kicha takimi seriami , naprawde dziwne, az moj chlopak zapytaj co jej jest, ona nigdy tak nie robila;/ a i teraz ciagle trzyma łepek wysoko do gory;/ tez dziwne;/
mam nadzieje ze to nie katar zakaźny...

progalska

skoro tak jest, to ja naprawdę bym poszła szybko do weta, lepiej chuchać na zimne....a że mówisz, że nigdy tak nie było, to jeszcze bardziej trzeba to sprawdzić...

Ala

no nawet moja mama ( az dziwne) powiedziala ze pod wieczor pojedziemy do weta, bo teraz nie mamy auta;/ tata pojechal karmic dziki w lesie a brat jeszcze nie wrocil autem z urodzin;/ tylko ze weta przez weekend bierze podwojnie kase;/ i kasa na domek pojdzie na leczenie, ale lepiej wiedziec co jej jest.. na szczescie Tosiek nie kicha ale i tak go wezne do weta wrazie "w"...

progalska

1. Dziwnego macie weta, u nas za sprawdzenie nic nie bierze Wink

2. Po powrocie z weta odrazu pisz co jest!!
Czekam z niecierpliwością

Ala

byliśmy u weta i okazało się, że Amunka ma zapalenie górnych dróg oddechowych... na szczęście płuca są czyste, nie miała gorączki, ale wyraźnie bylo słychać jakieś zgrzyty w krtani i tchawicy, zareagowala cichym piskiem jak wet sprawdzala jej szyję, dostała dwa zastrzyki- jeden antybiotyk a drugi przeciw zapalny i przeciw bólowy, conajmiej przez 5 dni musimy chodzic codziennie na zastrzyki... musialam oddzielic Toska bo jest to zaraźliwe, Tosiek jest na szczęscie zdrowy;)

Emilka i Bobcio

Oj, biedulka, ale masz kompetentnego weta, więc na pewno Amusia szybko z tego wyjdzie Smile

A tak z ciekawości jak teraz mieszkają króliki??

Ala

Amunka w kojcu, a Tosiek w klatce 80cm;/;/ no niestety ale musi wytrzymac te 5 dni conajmiej, bo kroliki nie moga byc nawet w jedym pokoju;/ zdecydowalam ze tos bedzie w klatce mieszkal bo on i tak wiekszosc czasu śpi, a amunka sie rusza, a po za tym w kojcu moją być jeszcze bakterie i mógł by sie zarazić;/

Emilka i Bobcio

To Ty masz jeszcze klatkę 80cm?? Nie wiedziałam, dodaj zdjęcia w zdjęciach klatek, bo jestem strasznie ciekawa ;P

Ala

ona jest albo 80 albo 70, nie pamietam, nie chce mi sie mierzyc;p mam po Speedim, bo on kiedys w niej mieszal, potem dostal nowa wielka, a ta wyladowala w szopie, a teraz tzrebabylo ja wytargac;/ to taka zwykla rozwalona klatka;p ledwo kupy sie trzyma;p Tosiek sie obrazil na mnie, bo ich rozdzielilam, amunka tez jakiegos focha strzelila, no ale trzeba;/ nie ma wyjscia;/

Emilka i Bobcio

A to chodzi Ci o tą żółtą z plastikową górą?? Pisałaś, że króliki ją rozwaliły Smile

progalska

Oj przykro mi z powodu Amunki, to straszne. A wiesz, jeśli możesz, to Tośka też wypuszczaj, w oddzielnym pokoju na jakieś 4 godz.

Ala

Nie nie ta klatka;p inna taka zwykła, plastikowa kuweta i gora to krata;p takie cos:

tylko kuweta zółta;p zdejc nie bede robic bo jest w stanie tragicznym ze az wstyd;p

Tosiek jest wypuszczany, bo by tam chyba zwariowal;p
Bylam dzisiaj z Amunka na kolejne dwa zastrzyki, znow ja osluchiwali, wet powiedzial ze musze ją karmic taka papką (jak kiedys Tośka karmilam) bo ta Papka ma duzo witami i jest przeznaczona dla chorych królikow i sminek morskich.Jutro znów na zastrzyki...