zabawki(temat ze zdjęciami)

Ala

hahaha, moj brat choc ma 24 w tym 25 lat to rozum ma od dziecka;p specjalnie wpuszcza Bajke do mojego pokoju zeby zjadla króliki, przychodzi z kijem i zaczyna je dzgac ( a potem moje kroliki boja sie ludzi), jak moj brat wchodzi do pokoju to kroliki dostaja jakies furii- biegaja po kojcu jak szalone i tupia..kiedy przyjechali koledzy od brata i ja tak ide a jede z kolegow chodzi sobie z amunka trzymajac ja za uszy!!! i tak potrzasal, ja sie tak w wkurzylam i jak mu z piesci przywalilam w pysk;p to mi zaraz ja oddal i przysiegal ze jej juz nie dotknie bo chcialam go dalej atakowac.. normalnie mialam takie cisnienie ze nie panowalam nad tym co robie, szczegolnie jezeli chodzi o krzywdzenie moich zwierzat... kiedys w miescie widzialam jak jakis starszy facet targa i bije smycza swojego psa, a on chcial tylko zalatwic swoje potrzeby a ten no nie pozwalal mu, ciagnol,krzyczal i bil go, mi sie jak zwykle agresor wlaczyl jak cos takiego widze i grzecznie zwracam uwage temu facetowi zeby tak nie robil bo to nie jakis przedmiot, jak ten facet sie na mnie wydarl ze to nie moj pies, ze nie mam sie wtracac i ze moze z nim robic co chce, ja mu probowalam wytlumaczyc ze on czuje ten bol itd to facet chcial mnie normalnie zabic, rzucil sie na mnie i zaczol szarpac, na szczescie byli tam jacys ludzie i mnie wyciagneli z jego łap.. masakra, ale sie rozpisalam;p

Emilka i Bobcio

Ej nie no, mój brat nie przyprowadza do mnie kolegów, bo wie, że będzie miał nakopane, z wyjątkiem jednego, ale on jest fajny, bo ma hodowlę królików, więc jego się nie obawiam Wink

Ala

ale wiesz jak ja jestem w domu to nawet nie probuja sie do nich zblizyc, a jak mnie nie ma to nie wiem co sie dzieje, na szczescie wtedy kiedy oni sa jestem w domu..